Index:
- Ewolucja ateistyczna (AE)
- Kreacjonizm młodej Ziemi (YEC)
- Ewolucja teistyczna (TE)
- Stworzenie progresywne (PC)
We współczesnych debatach naukowych i teologicznych istnieją cztery podstawowe stanowiska dotyczące pochodzenia wszechświata. Możemy je scharakteryzować w następujący sposób:
Ewolucja ateistyczna (AE – atheistic evolution) – idea mówiąca, że wszechświat albo istnieje odwiecznie (w tej czy innej formie), albo po prostu powstał spontanicznie. Nie istnieje żaden stwórca, a wszechświat ma takie właściwości, że sam się uformował w różne warstwy bytu, takie jak galaktyki i układy planetarne, życie roślinne i zwierzęce, a ostatecznie także człowiek.
Po drugiej stronie spektrum znajdujemy kreacjonizm młodej Ziemi (YEC – young earth creationism), zwykle utożsamiany z kreacjonizmem naukowym (creation science) lub po prostu kreacjonizmem. Według tego ujęcia wszechświat został stworzony przez Boga w sposób nadprzyrodzony, z niczego, dokładnie tak, jak dosłownie przedstawia to opis zawarty w Księdze Rodzaju. Stworzenie całego wszechświata trwało sześć dni kalendarzowych (sześć okresów 12- lub 24-godzinnych), a wszystko to wydarzyło się nie więcej niż 10 tysięcy lat temu.
Jakby „pomiędzy” tymi dwoma „skrajnymi” stanowiskami znajdziemy dwa umiarkowane poglądy – jeden nazywany ewolucją teistyczną (lub ostatnio kreacjonizmem ewolucyjnym), drugi nazywany progresywnym stworzeniem.
Ewolucja teistyczna (TE – theistic evolution) to popularna idea mówiąca, że „Bóg użył ewolucji” jako swego rodzaju narzędzia (instrumentu, przyczyny instrumentalnej), aby doprowadzić do powstania całej różnorodności istot, w tym wszystkich gatunków życia. Różni autorzy wyznający TE mają różne opinie na temat tego, jak bardzo Boskie zaangażowanie było potrzebne przy początku wszechświata i w początkach ludzkości. Niektórzy akceptują koncepcję wielu światów (co w istocie oznacza wiarę w odwieczne stwarzanie wszechświata), ale niektórzy zwolennicy TE wierzą w stworzenie świata wraz z czasem w momencie absolutnego początku. Jeśli chodzi o pochodzenie człowieka, niektórzy opowiadają się jedynie za ewolucyjnym pochodzeniem ludzkiego ciała i specjalnym stworzeniem ludzkiej duszy, inni natomiast opowiadają się za naturalnym pojawieniem się ludzkiej świadomości w wyniku rozwoju mózgu. Niemniej jednak wszyscy zwolennicy TE wierzą, że pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami (początkiem wszechświata i pojawieniem się człowieka) Bóg nie działał w sposób nadprzyrodzony lub bezpośredni, zamiast tego posłużył się jedynie naturalnymi, wtórnymi przyczynami, takimi jak ewolucja biologiczna. W szczególności wszystkie żyjące gatunki mają wspólnego przodka i zostały wytworzone poprzez działanie naturalnych mechanizmów ewolucji i procesu rodzenia.
Ostatnie stanowisko, progresywne stworzenie (PC – progressive creation), przyjmuje naukową skalę czasu w odniesieniu do wszechświata, zgodnie z którą obecnie jego wiek szacuje się na 13,8 miliarda lat (4,6 miliarda dla Ziemi). Pod tym względem koncepcja PC podąża za AE i TE, różni się jednak od obu tym, że przyjmuje nadprzyrodzone działanie Boga w stworzeniu i kształtowaniu świata. W szczególności zwolennicy PC wierzą, że Bóg stworzył wszechświat z niczego (ex nihilo) na początku czasu, co stanowi absolutny początek stworzenia. Po tym pierwszym akcie stwórczym Bóg formował świat swoją nadprzyrodzoną mocą, czasem działając w sposób bezpośredni a czasem pośrednio. W szczególności bezpośrednie działanie Boga objawiło się w oddzielnym stworzeniu gatunków i człowieka. Dlatego różne gatunki roślin i zwierząt nie mają wspólnego biologicznego pochodzenia, natomiast od początku zostały rozróżnione „według swoich rodzajów”. Te stwórcze wydarzenia rozegrały się na przestrzeni milionów i miliardów lat, tak jak ukazują to dowody przedstawiane przez nauki historyczne (kosmologię, paleontologię, archeologię). Zwolennicy PC wierzą w stworzenie człowieka poprzez uformowanie go z prochu ziemi, tak jak zostało to objawione w Księdze Rodzaju 2,7. Po stworzeniu człowieka stwórcze działanie Boga zakończyło się tak, że obecnie nie powstają już żadne zupełnie nowe natury. Tymczasem Bóg w dalszym ciągu utrzymuje wszelki byt w istnieniu i kieruje nim poprzez swoją zwyczajną i nadzwyczajną opatrzność.